Test młota Hitachi DH38MS
5-kilogramowy młot udarowy SDS-max to już nie przelewki. Można takim narzędziem sporo wywiercić i zburzyć. Przetestowaliśmy najnowszy produkt Hitachi – model DH38MS.
Młot Hitachi DH38MS przeznaczony jest dla profesjonalistów zajmujących się zawodowo ciężkimi pracami budowlanymi. Narzędzie dzięki swoim bardzo dobrym właściwościom mechanicznym i parametrom technicznym sprawdzi się idealnie podczas wiercenia i kucia w betonie, kamieniu, materiałach kamieniopodobnych, a więc wszędzie tam, gdzie do efektywnego działania potrzebny jest wysokoenergetyczny udar. Silnik w Hitachi DH38MS ma moc 950 W. Jak każdy klasyczny młot udarowy urządzenie ma budowę “L”. Dzięki temu uzyskano prawidłowe jego wyważenie. Z silnikiem współpracuje sprzęgło przeciążeniowe, które rozłącza wiertło od napędu w momencie zaklinowania tego narzędzia w obrabianym materiale. Przez mechanizm pneumatycznego udaru maszyna generuje do 2800 uderzeń/min. Każde z maksymalną energią 9J. Mechanizm udarowy wyposażony jest w system eliminujący puste udary. Rozwiązanie to chroni uchwyt narzędziowy SDS-max przed przedwczesnym zużyciem. Młot ma obroty wynoszące 620 min/1. Oba parametry – częstotliwość udarów i prędkość obrotowa – regulowane są płynnie za pomocą włącznika spustowego. Młot Hitachi DH38MS pracuje w dwóch trybach: wiercenie z udarem oraz podkuwanie. Przełącznik funkcji znajduje się z boku obudowy narzędzia. Posiada on trzecią pozycję, która umożliwia ustawienie dłuta w 12 pozycjach kątowych, tak by odpowiednio dopasować jego ułożenie do obrabianej powierzchni. Zastosowany w elektronarzędziu uchwyt SDS-max to znane i sprawdzone rozwiązanie. Testowanym młotem wywiercimy w betonie tradycyjnym wiertłem otwór o średnicy 38 mm, a koroną udarową – do 105mm. Elektronarzędzie, choć ciężkie, bo ważące 6,4 kg, jest dość dobrze wyważone. To za sprawą wspomnianej konstrukcji “L”. Uchwyt główny w kształcie litery “D” z dużym włącznikiem spustowym zapewnia pewny chwyt i wygodną obsługę, nawet w grubych rękawicach roboczych. Podobnie rzecz się ma z dużym pokrętłem funkcyjnym – bez większych problemów obrócimy go w rękawicach. Rękojeść główna i boczny uchwyt pomocniczy pokryte są materiałem antypoślizgowym. Jego dodatkowym zadaniem jest również pochłanianie wibracji, które mogą być przenoszone na ciało użytkownika podczas wiercenia z udarem lub kucia. Testy praktyczne w redakcyjnym warsztacie polegały na wykonaniu otworów w bloczku betonowym B30. Najpierw wykonaliśmy otwór o głębokości 120mm wiertłem o średnicy 40 mm w 40s. Następnie, stosując koronę udarową 50mm, otwór o głębokości 12 mm wywierciliśmy w 29s. Sprzęt podczas prób sprawował się bez zarzutów. Wyczuwalna była duża moc i spory jej zapas do jeszcze trudniejszych wierceń. Niestety, nie mieliśmy okazji sprawdzić efektywności młota podczas kucia, ale silnik o dużej mocy i wydajny mechanizm udarowy z pewnością zapewnią dużą wydajność.
Źródło : Hitachi